Przejdź do głównej zawartości

"Everything sucks" po prostu do kitu

No dobra to na wstępie powiem wam, że niczego mi to nie urwało. Dokończyłam oglądanie tego serialu z trudem (jak już zacznę coś oglądać to wolę dokończyć, ale czasem mi się nie udaje). Jak dla mnie był lekko nudny, może dlatego, że nie przepadam za klimatem jaki był w filmie, a może też ze względu na dziwne zakończenia niektórych wątków. Obejrzałam ten serial chyba w ciągu jednego dnia z nudów, stanowił on taki przerywnik. Miał wypełnić pustkę, ale trochę mu nie wyszło...
 

Krótki opis serialu

Serial przedstawia życie nastolatków w latach 90, widzimy ich problemy, dorastanie i miłosne rozczarowania. Mamy pokazane tam grupy, które kochają teatr i reżyserie filmów. Dziewczyna ze zdjęcia wyżej zostaje zauważona przez jednego chłopaka i zaczyna się nią interesować. W tym samym czasie dziewczyna zastanawia się co tak naprawdę czuje i jakiej jest orientacji... (będę teraz za każdym razem dawać kropki, żeby nie było spoileru ooo, a żeby nadać dramaturgi sytuacji taa).

link do zwiastunu:


Moje odczucia 

Naprawdę nie wiem dlaczego aż tak bardzo nie lubię tego serialu, ale według mnie zwiastun był o wiele wiele ciekawszy niż te wszystkie odcinki "Everything sucks". Dobra a teraz jeśli chodzi o sam serial to jak już wcześniej napisałam wydaje mi się, że mogło mi to nie przypaść do gustu ze względu na klimat, ale też zachowania i grę aktorską aktorów. Jedyne co mi się tam podobało to był styl ubierania nastolatków. Akcja się często długo przeciągała w czasie, a ja nie przepadam za takim czymś, zniechęca mnie to do dalszego oglądania. Jeśli nie przeszkadza wam to co wyżej wymieniłam, a lubicie styl lat 90 to może wam się spodoba i może warto chociaż zobaczyć i ocenić po obejrzeniu pierwszego odcinka. 

Podsumowanie 

Nie przepadam pisać o serialach, które są takie sobie, więc to może być przyczyną krótkiej tym razem recenzji, ale przynajmniej nikt mi nie powie, że znalazły się tam gdzieś spoilery (nic się nie ukryło). Mogę więc teraz spać spokojnie, a no i pamiętajcie everything sucks.


 
 

Komentarze