Przejdź do głównej zawartości

"Atypowy" czyli nietypowy chłopak z typowymi problemami



Niedawno udało mi się obejrzeć pierwszy sezon serialu "Atypowy", który wzbudził we mnie mieszane uczucia. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam do czytania...

Uwaga!! Mogą pojawić się lekkie spoilery.

 zdjęcie: https://i.iplsc.com/atypowy-keir-gilchrist/0006PFIOFKJY88IU-C122-F4.jpg

Na dobry początek krótki opis serialu 

Jest to serial o pełnoletnim już chłopaku, który choruje na zaburzenia autystyczne. Chłopak ma na imię Sam i jego zainteresowania są całkiem nietypowe. Jednym z nich jest Antarktyda i tamtejsze zwierzęta. W każdym odcinku opowiada i nawiązuje do tego miejsca i klimatu, który tam panuje. Ma niesamowitą wiedzę na temat Antarktydy i wszystkiego, co z nią związane. Chłopak prawie w ogóle się nie uśmiecha, raczej nie pokazuje zbyt wielu emocji. Próbuje poznać samego siebie. Zaczyna zastanawiać się jakby to było mieć dziewczynę i jak to jest być normalnym. Chodzi do terapeutki - Julii, z którą może porozmawiać o każdej niezrozumiałej dla niego rzeczy. Sam zaczyna spotykać się z dziewczynami z różnymi skutkami. Nieszczęśliwie zakochuje się w bliskiej dla niego osobie. Często wsparciem dla chłopaka jest jego siostra. 

A tutaj zostawiam link do zwiastunu, żebyście mogli poczuć klimat serialiku:


Odczucia po obejrzeniu 

Zanim zdecydowałam się obejrzeć ten serial kilka dni do niego się przekonywałam, ale pewnego dnia z nudów włączyłam pierwszy odcinek i nie żałuje. Serial pokazuje inną perspektywę patrzenia na świat i sama tematyka jest dość ciekawa i niespotykana. Oglądając ten serial, możemy sobie też uświadomić, jak ciężko muszą mieć jego rodzice i siostra. Poświęcają mu o wiele więcej czasu niż "normalnemu" chłopakowi. Czasami denerwują mnie zachowania serialowego Sama np. na randkach albo gdy jest szczery do bólu. Dość irytującą osobą, była Paige, bo wszędzie chodziła za Samem i nie dawała mu spokoju. Przez chwilę gdy byli razem było to nawet zabawne, bo chłopak co chwila zwracał jej na coś uwagę, często był niemiły, a ona to znosiła. Uroczym momentem w tym serialu było to gdy Paige wyznała mu miłość. Końcówka pierwszego sezonu wyzwoliła we mnie wiele emocji, gdy matka Sama zdradzała swojego męża. Było mi go żal, a zachowanie kobiety mnie oburzyło do tego stopnia, że odechciało mi się oglądania tego i chciałam to wyłączyć (na szczęście nie zrobiłam tego i oglądałam dalej).

Na sam koniec 

Nie mogę się doczekać aż obejrzę kolejny sezon, co pewnie szybko nie nastąpi z braku czasu. Zdążyłam obejrzeć pół pierwszego odcinka i już zapowiada się ciekawie. Gorąco polecam obejrzeć w jakimś wolnym czasie, bo naprawdę warto. Gwarantuje, że wam się spodoba.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawy post, będę zaglądać tu regularnie, pozdrawiam cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz